W jednym z miesięczników kobiecych przeczytałam kiedyś takie oto stwierdzenie: „Fitness to nie sport. To doskonalenie siebie. Lepsza forma, dłuższy oddech i tyle.” W artykule zamieszczono również zdjęcie autora tej konstatacji, siedzącego na koniu, w typowym stroju gracza polo. Pod zdjęciem, które samo w sobie zdawało się śmiać przeciętnemu odbiorcy w nos, dorzucono jeszcze podpis, jak mniemam dla pognębienia gawiedzi – „Masz karnet do klubu fitness? To przecież nie sport.”
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies, które będą zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie mogą Państwo dokonać zmiany ustawień przeglądarki internetowej i wyłączyć opcję zapisu plików cookies. Ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi cookies na tej stronie można się zapoznać otwierając zakładkę Polityka Prywatności.ZgodaPolityka Prywatności